Kanalizacja
Data dodania: 2011-02-25
Wykorzystując okazję, że mieliśmy dostęp do koparki małżonek postanowił wykopać i podłączyć kanazlizację której mamy około 140m. Kopanie poszło sprawnie, podkopaliśmy się pod drogą gminną ( odziwo obyło się bez żadnych probemów z urządnikami z gminy), ale na samym końcu natknęliśmy sie na rurę z gazem której nie było w projekcie. Założyliśmy rurę osłonową i teraz czekamy do poniedziałku aż pan z gazowni przyjedzie do nas i odbierze robotę. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Komentarze